nareszcie??

Właśnie o tym mówię, że w tamtych czasach ich działalność była bardziej przydatna niż teraz.

"Poza tym co wy mi mówicie o rasizmie , najwiekszymi rasistami są żydzi murzyni , żółci i religie ."

Misiu od kiedy to żydzi są osobną rasą? a "żółtych" to inaczej nie możesz nazwać np Azjatą? Tak samo z murzynami. Afto-amerykan lub afrykańczyk. podpierasz to jakimiś badaniami naukowymi? z chęcią się czegoś nowego dowiem.

Temat rzeka :] wiem- miałem się już nie wypowiadać, ale nie da się ...
W moim przekonaniu temat główny- MW- tak czy nie- kwestia osobista.
Na szczęście ( co mnie osobiście podtrzymuje na duchu i daje nadzieję ) większość osób wypowiadających się odnosi się anty MW- owo.
Co do rasizmu- geez .... czy to nie jest oczywiste ? razim = nie ładnie, nie po Bożemu, nie po "bratersku".
I komu ja to mówie ? Katolicy .... - wolne żarty.

Hitlerowcy byli rasistami, starali sie wytępić żydów, Romów itd. oni wszyscy byli biali i co z tego.
Ale co robią obecnie żydzi z Palestyńczykami ?? może ich nie palą w piecach ale robią dokładnie to samo co Niemcy podczas wojny. Pojedź do afryki albo do jakiejś dzielnicy murzyńskiej , przekonasz sie jak twoi afro-amerykanie są tolerancyjni do twojego koloru skóry.

A czy miales kiedys osobiscie styczność z ludzmi innej rasy?? rozmawiałeś z nimi albo cos?? czy tak po prostu piszesz to wg stereotypów??
Ja wielokrotnie grałem sobie w kosza z koreanczykami, bo mieszkam akurat koło akademików i jest tam wielu azjatów i są bardzo sympatycznymi ludzmi. Jak byłem w anglii to moim najlepszym ziomem był czarny, do tej pory utrzymuje z nim kontakt.. pracował ze mna jeszcze koles z jamajki, ktory jak cos powiedział to smiali sie wszyscy którzy znajdowali się w promieniu 10 metrów od niego Very Happy

i jeden i drugi mieli takie ciekawe osobowości, że nie sposób było ich nie lubić Very Happy

Wiem doskonale o tym, że jakbym odwiedził jakies getto na Queensie w Nowym Jorku to pewnie bym dostał po ryju... ale no coz takie zycie... nalezy pamietac mimo wszystko ze to biały człowiek kolonizował, brał do niewoli itd itd.. europa się chlubi tym jakich to nie ma wspaniałych korzeni. Ale czy na pewno one są takie wspaniałe?gdyby nasi przodkowie naprawde cywilizowani i mądrzy to by nie robili tych rzeczy. Z amerykanami jest z resztą podobnie. Prawda jest taka ze biali wsadzili kij w mrowisko, a teraz mają wielkie pretensje.. podkreślam po raz kolejny ze rasizm jest zły nie zaleznie od tego jaką rasę wywyższa, ale biali sami ukręcili sobie bat na siebie.

aha.. żydzi to jest narodowość, romowie tak samo Razz

rasy mamy trzy: czarna, biała i żółta (tak najpotoczniej i najprościej mówiąc)

a to co robią żydzi z palestyńczykami? hmm.. to samo co amerykanie robili w wietnamie, a ruscy dalszym ciągu robią z czeczeńcami. proste i logiczne, są ludzie i są pojebani politycy z pojebanymi ambicjami. spójrz lepiej na świat od strony ludzi a nie od strony polityki, w ten sposób unikniesz wojen (wszelkiego rodzaju) bo one są toczone przez polityków tak naprawde.

troche chaotycznie to napisałem ale mi sie chce spać już... sorry Razz

Stygion czemu zmieniasz temat o 180 stopni? Niestety nie rozumiem Twojego toku myślenia.
Pisz Żydzi z dużej litery jeżeli piszesz np. Palestyńczycy z dużej litery. Fajnie że Żydzi nie palą teraz Palestyńczyków? Niestety nie wiem co robili naziści podczas wojny bo nie znam historii. Sad

Byłem w Afryce i jakoś nic mi się nie stało, więc kolejny Twój argument jest do bani. Ps co do gett bo pewnie o to Ci chodzi. Jeżeli upychasz ludzi tam gdzie tego nie chcą, są biedni itp to wtedy w tych ludziach jest tworzona nienawiść i to pewnie dlatego tak są tolerancyjni. Obejrzyj sobie dokument Ghosts Of Cite Soleil i może zrozumiesz mniej więcej czemu w gettach rodzi się nienawiść.

Argumenty Stygiona w ogóle wykraczają poza jaką kolwiek najmniejszą nawet logikę i są nie przemyślane, lub co gorsza przemyślane na podstawie płytkiej wiedzy i doświadczenia życiowego.
Ludzie, którzy podróżują, mają obycie w świecie wiedzą, że człowiek nie zależnie w Azji, Grenlandii, czy Pakistanie jest taką samą istota ludzką, która różnić się może jedynie tym, jakie czynniki kulturowe i historyczne miały na nią wpływ. To ją determinuje, tym różni się od nas "normalnych" :]
Poza tym Hitlera, getta i innego typu oklepane tematy można podciągnąć pod większość nie zbyt mądrych wywodów.

Nie będę się tu wykłócać, powiem tylko, że spotkałam w życiu różnych ludzi: innej rasy, narodowości, orientacji i nigdy nie miałam problemów z ich akceptacją. Będąc w innych krajach musiałam obalać mit typowego Polaka , ale pewnie ktoś inny zbudował go na nowo ;-] więc...wszystko zależy od człowieka, od jego usposobienia, wiedzy, od tego co wyniesie z domu i ze środowiska, w którym funkcjonuje. Tolerancja, to bardzo niebezpieczne i ogólne słowo ...nie należy go nadużywać . ale też nie należy go krytykować.

teraz czekam na ciętą ripostę, bo pewnie sie znajdzie ;-]

Ja się właściwie zgadzam.
Na świecie są wojny, konflikty i jestem pewna, że nigdy nie będzie inaczej. Bo ludzie nigdy nie będą inni. Zawsze gdzieś tam będzie jakiś mały Hitlerek albo Stalinek. Do momentu gdy ludzie będą nienawidzić, do czasu gdy będą odczuwali potrzebę rządzenia i posiadania władzy nic się nie zmieni.
Wracając do kwestii MW, z nimi też nic nie da się zrobić. Oni kierują się wartościami negatywnymi które jednak zawsze gdzieś tam były, są i będą. Zło jest właściwie niezniszczalne, bywa mniejsze lub większe ale zawsze jest, bez niego nie byłoby dobra.

Od siebie dodam, że mi nie przeszkadzają różnice narodowości, orientacje ani inne "inności". Znam ludzi Czarnoskórych, poznałam Żydów i zaręczam, że niczym się nie różnią od tej "lepszej" rasy białych. No i tez zupełnie czymś innym jest tolerancja a akceptowanie kogoś.
A moim skromnym zdaniem, My Polacy, nie powinniśmy nienawidzić, bynajmniej nie mam na myśli papieża Polaka ale fakt historycznych. Nie zapominajmy że Nas, też chcieli wytępić. Zostaliśmy (w świadomości niektórych nadal jesteśmy) untermens. Nasi przodkowie, widzieli ile zła może wywołać nienawiść i nietolerancja.

Na zakończenie dodam jeszcze tyle: W oczach Boga wszyscy jesteśmy równi.

Ciekawy temat nam się tutaj rozwinął ...
Konflitky... to rzecz normalna na tym świecie. Ludzie są różni, mają różne poglądy, inne spojrzenie na świat.
Pati co do tego "Hitlerka i Stalinka" zgadzam się. Jednak nie sądze, że to ulegnie zmianie. Społeczeństwo utopijne... nie istnieje.

Jeśli chodzi o tolerancyjność... to dla mnie bardzo ważna rzecz. W swoim życiu spotkałem bardzo różnych ludzi.. i nigdy nie miałem problemu z zaakceptowaniem ich.

Może trochę nieprecyzyjne się wyraziłam.
Na podstawie przeżyć naszych przodków my powinniśmy być bardziej rozważni i wiedzieć do czego może nas to wszystko doprowadzić.
Ale jesteśmy tylko ludźmi i nie umiemy uczyć się na własnych błędach, zresztą zło nie może istnieć bez dobra a dobro nie ma prawa bytu bez zła. Kwestia tylko wyważenia proporcji.
Polacy nie są bez skazy, podobnie tak jak i Chrzecijanie też święci nie byli.
No po prostu, jak Rafał powiedziałeś, społeczeństwo utopijne nie istnieje.

Dobrze że nie wierzę w boga bo nie uważam się na równi z innymi. Uważam się za lepszego Wink

Dwa : jakby nie patrzeć pod względem antropologicznym to pierwszy byli czarnoskórzy, awięc nie rozumiem nazi i innego gówna co do nich mają.
Trzy : Większość eksterminacji ludzi spowodowana była przez Boga
Cztery : Utopia z założenia jest nierealna. Tak samo jak Anarchia i Komunizm.

Jestem przekonany o inteligencji Konopa i domyślam się, że chodziło mu o kontynent z którego wywodzi się człowiek - czarny ląd Wink

Pozdro i .... geezz- skończmy ten temat już :]