Autor |
Wiadomość |
madzios |
Wysłany: Czw 12:59, 25 Paź 2007 Temat postu: |
|
to jest tak jak mowi Domi.
jedni chca w to wierzyc a inni nie.
i trzeba zrozumiec tych, co uparcie wierza w (jak to ktos napisal) ''wizerunek Jezusa na umytych oknach witryn sklepowych''. |
|
 |
Domi |
Wysłany: Pon 10:42, 22 Paź 2007 Temat postu: |
|
mysle ze duzo bardziej to drugie, ale czasami w zyciu jest tak, ze robi sie wszystko ,zeby bylo inaczej... |
|
 |
Darek |
Wysłany: Pon 10:39, 22 Paź 2007 Temat postu: |
|
A co do ciebie bardziej dociera ? |
|
 |
Domi |
Wysłany: Pon 10:03, 22 Paź 2007 Temat postu: |
|
"czucie i wiara vs. szkiełko i oko".... |
|
 |
Darek |
Wysłany: Pon 9:51, 22 Paź 2007 Temat postu: |
|
Tyle, że niektórzy ogarniają to swoim ciasnym umysłem i w plamie oleju na chodniku dopatrują się Jezua czy tez Matki Boskiej. Doprowadza to w pewnych sytuacjach do komicznych scen kiedy to ludzie zaczynają się modlić do zacieku na drzewie… niektórzy są tak zaślepieni takimi zabobonami, że nie dociera do nich nawet opinia Kościoła.
Dobitnym tego przykładem jest ta „sprawa”: http://pclab.pl/forum/lofiversion/index.php/t295910.html
Warto przeczytać i zobaczyć…
To jest pewnego rodzaju patologia Katolicyzmu w Polsce, którą dodatkowo pogłębia „patronat” skrzywionych pasterzy kościoła ! Rozumiem sytuacje w których faktycznie jakiegoś zdarzenia nie da się wyjaśnić i stanowią one pewnego rodzaju tajemnicy, żeby nie powiedzieć cudu.… ale sytuacja opisana w zamieszczonym artykule ma raczej charakter komediowy… |
|
 |
Domi |
Wysłany: Pią 19:08, 19 Paź 2007 Temat postu: |
|
Wiara jest sprawą bardzo osobistą. Jedni tego potrzebują, inni nie. Jeśli w rodzinie są pielęgnowane zwyczaje religijne, to wszystko fajnie - pod warunkiem, że ma się dla teog szacunek i faktycznie się wierzy. Ja jestem raczej sceptycznie nastawiona do religii - nie czuję potrzeby chodzic do kościoła ani klepac paciorka wieczorem...A takie cuda? Hmmm jeśli ktoś czegoś nie potrafi ogarnąc rozumem, to szuka jakiegokolwiek wyjaśnienia. Nawet jeśli to miałyby byc rzeczy nadprzyrodzone, cudowne itp |
|
 |
Darek |
Wysłany: Pią 14:44, 19 Paź 2007 Temat postu: |
|
Tak to musiał być szatan ! Szatan kusiciel ! |
|
 |
pitva |
Wysłany: Pią 14:16, 19 Paź 2007 Temat postu: |
|
kiedys szedlem ulica na piwko i brakowalo mi 2zl do kupienia na raz 8 browarow. znalazlem wlasnie brakujaca mi sume na ulicy i kupilem 8 piwek i sie wysmienicie bawilem. czy w tym fakcie mam dopatrywac sie ingerencji szatana? przeciez dajac mi te 2zl wiedzial ze sie upije i bede rozrabial... tak to musial byc szatan... |
|
 |
Darek |
Wysłany: Czw 14:59, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
To jest trochę nie tak, bo ludzie zamiast wierzyć w Boga i modlić się do Niego to swoją wiarę skupiają na posążkach, obrazach i wizerunkach Jezusa na umytych oknach witryny sklepowych… Ok. przyznam, że ten płomień wygląda jak postać JPII ale jak by popatrzeć na to pod innym kątem to i głowy królika można się dopatrzeć. |
|
 |
madzios |
Wysłany: Czw 10:05, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
ale są ludzie, ktorzy chca w to wierzyc.
wiadomo, ze wiara nie podlego dowodom.
tylko, ze niektorych takie ''przypadki'' umacniają w swojej wierze.
osobiscie znam osobę, ktora tak zawzięcie wierzy w takie objawienia, ze nieraz az trudno jest mi uwierzyc jak wielka moza byc wiara w Boga i cheć zblizenia sie do Niego. |
|
 |
Konop |
Wysłany: Pon 21:50, 15 Paź 2007 Temat postu: |
|
no ja Cię prosze równie dobrze można powiedzieć ze to jest lenin, stalin, hitler, kopernik czy cos tam sie chce
pozatym Bóg, wiara nie podlega dowodom. To zdjęcie to
tylko płomień z ogniska, autentyczny a może
spreparowany w fotoszopie. Nie zmienia to kwestii
zasadniczej. Sprawy wiary.  |
|
 |
ElChapinho |
Wysłany: Pon 21:16, 15 Paź 2007 Temat postu: |
|
Jesli to zdjecie jest autentyczne to rzeczywiscie mozna sie nad tym zastanowić |
|
 |
Konop |
|
 |